Dziś moje lalki pierwszy raz wyszły w plenerek. Zdjęciami jestem zachwycona. Pogoda, chociaż na początku nie byłam do niej przekonana okazała się cudowna zdjęć prawie w ogóle nie trzeba było przerabiać. Dziewczyny świetnie się bawiły, ale trochę zmarzły. W tym poście dodam sporo zdjęć, ponieważ nie mogłabym wybrać tych najlepszych.
Później dziewczynki usiadły i zjadły rzeczy, które wzięły z domu na wypadek nagłego napadu głodu.
Na koniec, trochę przyjemności Minty uczyła Lili jeździć na rowerze.
Gdy wróciłyśmy do domu dziewczyny były wykończone napiły się kakałka najadły się i grzecznie, bez gadania poszły wcześnie spać. Były wykończone ale także bardzo szczęśliwe.
Wszystkie uważamy ten dzień za udany. :)